Najnowsze tematy
-
peptydy pełnowartościowe
Maciuszek77 - dziś, 11:24
-
Sklep z peptydami
Maciuszek77 - dziś, 11:19
-
sklep
organ - dziś, 10:34
-
Sklep online z tabletkami na potencje
Maciuszek77 - dziś, 10:30
-
Potrzebuje kupić tabletki na potencję
~Władek~ - dziś, 10:11
Śladami Armii Czerwonej w Lęborku Marzec 1945
#1
~gość :)~
Napisano 10 marzec 2013 - 23:20:01
#2
~li~
Napisano 11 marzec 2013 - 09:47:04
#3
~donkomorowa?~
Napisano 11 marzec 2013 - 13:44:45
#4
~gość :)~
Napisano 11 marzec 2013 - 19:24:36
#5
~HISTERYK~
Napisano 11 marzec 2013 - 20:39:53
W Lęborku kwitnie miłość POLSKO - RADZIECKA.
Armia Czerwona wmaszerowała do Leborka bez walk. Na niewielki opór trafiły wojska sowieckie w nocy 10 marca, tuz przed Pogorzelicami, lecz po niespełna trzygodzinnej strzelaninie Niemcy okrążani od strony lasu, po południowej stronie szosy uciekli. Rosjanie swoim zwyczajem podpalili we wsi chałupy. Łuna z płonących zabudowań była widoczna w Leborku. O godzinie 6 rano Rosjanie weszli do miasta. Zajmując miasto wybijali w oknach i wystawach sklepów wszystkie szyby. Pewnie rozkoszowali się hałasem tłuczonego szkła. W dniu 11 marca podpalili pierwszą chałupę na ulicy Staromiejskiej a w dniu 13 marca kino Kapitol. Plac Pokoju i przyległości podpalali na raty. Znana jest częśc dat w których zapłonęły określone pierzeje. W dniu 10 i 11 marca około 600 Niemców popełniło samobójstwo, Część rodzin zastrzelili sami Niemcy (ojcowie rodzin) na wieśc o wyczynach bojców na wcześniej zajmowanych terenach. Lębork płonął do konca marca. Spłonęło 48% zabudowy. równocześnie trwało rabowanie miejscowych zakładów i warsztatów. Zdobycze ładowano na wagony z których tworzono duże składy towarowe na linii kolejowej z Lęborka do Choczewa. Stamtąd wywożono je do Rosji. Znany jest śmaiły wyczyn kolejarzy lęborskich, którzy u schyłku 1946 roku wyczepili ze składu trzy wagony z obrabiarkami i przyciagnęli do Lęborka. To stało sie zaczynem parku maszynowego w jednym z ważnych lęborskich zakładów. Rosjanie rabowali i zabijali nie tylko Niemców ale również coraz liczniej napływającą ludnośc Polską. W 1947 roku kresowiacy stanowili połowe ludności miasta, a w 1949 nieco ponad 30%. Rosjanie opuścili Lebork z końcem 1946 roku. Pozostawili po sobie kupy łajna w budynkach które zajmowali (mamy pełna liste adresów). Ten dzielny naród miał talent do budowy ubikacji. Robili to w ren sposób, że zamykali na głucho jedno z pomieszczeń na parterze, a w pomieszczeniu na piętrze wybijali otwór w stropie i srali na parter. Dlatego gdy opuścili misto, to pozostały po nich zruinowane pomieszczenia i wzmiankowane kupy łajna. Warto też wiedzieć, że to własnie z "Kresów" napłyneło do miasta sporo wykształconych urzędników, którzy stanowili najliczniejszą i niezwykle wówczas cenną kadrę dla odtwarzanych instytucji i zakładów pracy. Rosjanie nie zrobili niczego dobrego dla Polaków przybyłych do Lęborka. Wręcz odwrotnie wiele niewinnych ludzi straciło z ich ręki żdrowie i życie.
#6
~graz~
Napisano 12 marzec 2013 - 02:08:37
#7
~nauczyciel~
Napisano 12 marzec 2013 - 09:35:58
#8
~graz~
Napisano 12 marzec 2013 - 11:00:25
Z.F. ?Pan Szmelter był zapraszany do szkół na prelekcje, zawsze podkreślał, że chce swoje zbiory zostawić potomnym, pokazywał wspaniałości. Kto jest spadkobiercą?
#9
~nauczyciel~
Napisano 12 marzec 2013 - 11:03:46
#10
~gość :)~
#11
~zef~
Napisano 12 marzec 2013 - 23:26:48
Prawde piszesz, i tylko prawde bo znam te prawde nie z ksiażek ale z ust ludzi nadal zyjących. Oni twierdzą, że Niemiec nie byl taki zły, Niemiec to inteligentny naród a Rosjanin to parobek, prostak. jak wyżejArmia Czerwona wmaszerowała do Leborka bez walk. Na niewielki opór trafiły wojska sowieckie w nocy 10 marca, tuz przed Pogorzelicami, lecz po niespełna trzygodzinnej strzelaninie Niemcy okrążani od strony lasu, po południowej stronie szosy uciekli. Rosjanie swoim zwyczajem podpalili we wsi chałupy. Łuna z płonących zabudowań była widoczna w Leborku. O godzinie 6 rano Rosjanie weszli do miasta. Zajmując miasto wybijali w oknach i wystawach sklepów wszystkie szyby. Pewnie rozkoszowali się hałasem tłuczonego szkła. W dniu 11 marca podpalili pierwszą chałupę na ulicy Staromiejskiej a w dniu 13 marca kino Kapitol. Plac Pokoju i przyległości podpalali na raty. Znana jest częśc dat w których zapłonęły określone pierzeje. W dniu 10 i 11 marca około 600 Niemców popełniło samobójstwo, Część rodzin zastrzelili sami Niemcy (ojcowie rodzin) na wieśc o wyczynach bojców na wcześniej zajmowanych terenach. Lębork płonął do konca marca. Spłonęło 48% zabudowy. równocześnie trwało rabowanie miejscowych zakładów i warsztatów. Zdobycze ładowano na wagony z których tworzono duże składy towarowe na linii kolejowej z Lęborka do Choczewa. Stamtąd wywożono je do Rosji. Znany jest śmaiły wyczyn kolejarzy lęborskich, którzy u schyłku 1946 roku wyczepili ze składu trzy wagony z obrabiarkami i przyciagnęli do Lęborka. To stało sie zaczynem parku maszynowego w jednym z ważnych lęborskich zakładów. Rosjanie rabowali i zabijali nie tylko Niemców ale również coraz liczniej napływającą ludnośc Polską. W 1947 roku kresowiacy stanowili połowe ludności miasta, a w 1949 nieco ponad 30%. Rosjanie opuścili Lebork z końcem 1946 roku. Pozostawili po sobie kupy łajna w budynkach które zajmowali (mamy pełna liste adresów). Ten dzielny naród miał talent do budowy ubikacji. Robili to w ren sposób, że zamykali na głucho jedno z pomieszczeń na parterze, a w pomieszczeniu na piętrze wybijali otwór w stropie i srali na parter. Dlatego gdy opuścili misto, to pozostały po nich zruinowane pomieszczenia i wzmiankowane kupy łajna. Warto też wiedzieć, że to własnie z "Kresów" napłyneło do miasta sporo wykształconych urzędników, którzy stanowili najliczniejszą i niezwykle wówczas cenną kadrę dla odtwarzanych instytucji i zakładów pracy. Rosjanie nie zrobili niczego dobrego dla Polaków przybyłych do Lęborka. Wręcz odwrotnie wiele niewinnych ludzi straciło z ich ręki żdrowie i życie.
#12
~Lęborczanin~
Napisano 13 marzec 2013 - 10:35:43
#13
~gość :)~
Napisano 15 marzec 2013 - 12:54:46
#14
~gosć~
Napisano 15 marzec 2013 - 14:33:25
Szanowny Panie… Trzygodzinne walki to bzdura na resorach. W pańskim poscie zapomina Pan pisać, że przeciwnikami "sowietów" to byli hitlerowcy a nie bezbronni i nic nikomu niewinni Niemcy.
Wojska pancerne III Korpusu wpadły w zasadzkę pod Pogorzelicami już w dniu 8 marca wieczorem. Tracąc jeden czołg. Hitlerowcy – (7 Batalion SS ze Starego Bornego wraz z baterią dział przeciwlotniczych Flak 88) zanotowali, że zniszczyli tam aż 6 czołgów (dziwne?). Dzień później, z samego rana, 9 marca 19 Dywizja Pancerno Zmechanizowana A.Cz. przejęła pole zwalniając czołgi III Korpusu, który przez Skórowo, Redkowice, Nową Wieś dotarł o 1.00 w nocy w dniu 10 marca do Łęczyc. 19 Dywizja walczyła o Pogorzelice przez cały dzień 9 marca 1945 roku, wieczorem weszła do wsi. Użyto nawet lotnictwa bombardując pozycje hitlerowskie. Wsi nie spalono tylko zburzono ogniem z dział i moździerzy. Jakby miał Pan jakiekolwiek pojęcie na temat wojskowości to wiedziałby Pan ile trwa urządzenie stanowiska artyleryjskiego, z którego można prowadzić skuteczny ogień. Nie można było wyprzec hitlerowców od północy bo między ich pozycjami a Rosjanami były wtedy dwa strumienie i jedna dość szeroka rzeczka ,a od południa nasyp kolejowy i kilka wiaduktów i trzy te same rzeczki o czym jak widzę nawet Pan nie wiesz.
Gość - …nigdy nie słyszałem od Bractwa skąd czerpali wszystkie wiadomości…
A… widzisz, by cokolwiek wiedzieć, to trzeba się wpierw grzecznie zapytać, a nie insynuować kradzież. Żadnego dokumenty nie przywłaszczyłem sobie od Pana Szmeltera, z którym zakładałem Lęborskie Bractwo. Nie życzę sobie by coś takiego ktokolwiek mi przypisywał. Traktuję to jako chamstwo.
Posiadam od 2009 roku kserokopię raportu wojennego III Korpusu Pancernego Gwardii i otrzymałem ją od Rosjan. Prowadziłem przed laty korespondencję z pracownikami Muzeum Armii Czerwonej i Muzeum Moskwy. Jestem członkiem wielu forów internetowych traktujących o II WŚ. Przeprowadziłem eksplorację pola walki w m. Pogorzelice. Posiadam fragmenty raportów wojennych armii hitlerowskiej z tych ziem,wspomnienia byłych mieszkańców, Przeprowadzilem wywiad z Polakiem, który walczył pod Pogorzelicami. Stąd moja wiedza na ten temat.
Jestem z LBH..
#15
~gość~
Napisano 15 marzec 2013 - 14:39:40
Ale to trzeba czytać a nie tylko pisać

#16
~gość~
Napisano 15 marzec 2013 - 14:40:12
Ale to trzeba czytać a nie tylko pisać

#17
~lęborczanin~
Napisano 15 marzec 2013 - 15:29:24
#18
~gość~
Napisano 15 marzec 2013 - 17:34:22
Nie kreuj się więc na obrońcę jego interesów. Znam człowieka z LBH, który przez kilka lat nosił mu zakupy. Opiekował się nim gdy chorował. Powiadomił rodzinę gdy zmarł, bo nikt w Lęborku nie wiedział czy R. Szmelter miał w ogóle jakąś rodzinę.
Więc ciszej nad tą trumną…
Biuletyny dostaniesz w dowolnej ilości w Muzeum i na stoiskach LBH np. w czasie Jarmarku Jakuba. Możesz sobie je poczytać w 16 uniwersyteckich bibliotekach w Polsce gdzie rozsyłamy egzemplarze obowiązkowe. Nr 10 już nie dostaniesz bo wszyscy co historią się interesują naprawdę dawno już je wykupili.
Ty jednak wolisz pisać...
#19
~nowy~
Napisano 15 marzec 2013 - 19:03:43
#20
~Iwan~
Napisano 15 marzec 2013 - 20:48:02
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych