W związku z wypowiedzią pani dyrektor Gimnazjum w Dębnicy Kaszubskiej, która stwierdziła, że wstydzi się za tak słabego nauczyciela, który nie powinien według niej otrzymać najwyższego stopnia awansu zawodowego mam pytanie: czy to znaczy, że w kuratorium dają każdemu? Czy można beskarnie (pracownikowi oświaty - dytrektorowi) podważać opinię egzaminatorów z kuratorium?
Swoją drogą interesujące, że tą słąbą teczkę zatwierdziła sama dyrektorka!